Prawo wyborcze kobiet - krótka historia jego zwrotów akcji

  • Udostępnij To
Stephen Reese

    Historia ruchu na rzecz równouprawnienia kobiet jest długa i pełna wielu sukcesów, rozczarowań, zwrotów akcji. Historia ta jest fascynującym oknem do dość szczególnego okresu w historii Ameryki. Ruch ten przeplata się również z wieloma innymi kluczowymi ruchami i wydarzeniami w historii Ameryki, takimi jak wojna secesyjna, prawo do głosowania dla Afroamerykanów, napięcia na tle rasowym, pierwsza wojna światowa orazwięcej.

    W tym krótkim artykule przyjrzymy się ruchowi sufrażowemu kobiet i przejdziemy przez główną oś czasu tutaj.

    Początki walki o prawa wyborcze kobiet

    Początki prawa wyborczego dla kobiet sięgają początku XIX wieku, przed wojną secesyjną. Już w latach dwudziestych i trzydziestych XIX wieku większość stanów USA rozszerzyła prawo do głosowania na wszystkich białych mężczyzn, niezależnie od ilości posiadanego majątku i pieniędzy.

    To, samo w sobie, było dużym krokiem z historycznego punktu widzenia, ale nadal utrzymywało prawo do głosowania ograniczone od większości Amerykanów. Jednak ten kamień milowy w prawach do głosowania dał niektórym kobietom zachętę do rozpoczęcia nacisku na prawa kobiet.

    Kilkadziesiąt lat później pierwsi działacze na rzecz praw kobiet zebrali się na konwencji Seneca Fall. Konwencja odbyła się w 1848 roku w Seneca Falls w Nowym Jorku. Uczestniczyły w niej głównie kobiety, ale także kilku działaczy płci męskiej, którzy zaczęli opowiadać się za prawami kobiet. Organizatorkami wydarzenia były słynne reformatorki Elizabeth Cady Stanton i Lucretia Mott.

    Naturalnie, konwencja doszła do łatwego wniosku - kobiety są swoimi jednostkami i zasługują na to, by ich poglądy polityczne były wysłuchane i rozliczone.

    Wpływ wojny domowej

    Większość amerykańskiej opinii publicznej nie przejmowała się wtedy zbytnio wnioskami kilku aktywistów na zjeździe w stanie Nowy Jork. Orędownictwo na rzecz praw kobiet było powolne i ciężko wywalczone w latach 50-tych XIX wieku, ale udało się przyciągnąć uwagę ludzi. Jednak z powodu amerykańskiej wojny domowej w latach 60-tych XIX wieku, postępy na rzecz praw wyborczych kobiet uległy spowolnieniu.

    Wojna nie tylko przyciągnęła uwagę Amerykanów, ale także doprowadziła do ratyfikacji 14. i 15. poprawki do Konstytucji USA. Choć same w sobie były wspaniałe, te dwie poprawki niewiele wniosły do praw kobiet. W rzeczywistości zrobiły coś wręcz przeciwnego.

    14 poprawka została ratyfikowana w 1968 roku, określając, że ochrona konstytucyjna obejmuje teraz wszystkich obywateli USA. Był jednak drobny szczegół, że słowo "obywatel" było nadal definiowane jako "mężczyzna". 15 poprawka ratyfikowana dwa lata później, gwarantowała wszystkim czarnym amerykańskim mężczyznom prawo do głosowania, ale nadal pomijała kobiety wszystkich ras.

    Sufrażystki postanowiły spojrzeć na to wszystko nie jak na porażkę, ale jak na szansę. Coraz więcej organizacji zajmujących się prawami kobiet zaczęło się pojawiać i skupiać się na 14. i 15. poprawce jako kwestiach, na które można naciskać na ustawodawców. Wiele z nich nawet odmówiło poparcia 15. poprawki nie z powodu tego, co zawierała, ale z powodu tego, czego wciąż brakowało - praw dla kobiet kolorowych i białych.kobiety.

    Jak na ironię, rasistowskie południowe organizacje powojenne również przyłączyły się do sprawy praw kobiet. Ich motywacja była jednak zupełnie inna - w obliczu dwóch nowych poprawek widzieli oni prawa kobiet jako sposób na podwojenie "białego głosu" i zdobycie większej większości nad kolorowymi Amerykanami. Prawdę mówiąc, ich matematyka się sprawdziła. Ważniejsze jest jednak to, że ostatecznie poparli oninawet jeśli robili to ze złych powodów.

    Podział w Ruchu

    Elizabeth Cady Stanton. PD.

    Jednak kwestia rasowa chwilowo wbiła klin w ruch na rzecz praw kobiet. Niektóre sufrażystki walczyły o nową poprawkę do konstytucji dotyczącą powszechnych praw wyborczych. Krajowe Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet W tym samym czasie inni działacze uważali jednak, że ruch na rzecz równouprawnienia kobiet utrudniał wciąż młody ruch uwłaszczenia Czarnych Amerykanów, ponieważ był dość niepopularny.

    Podział ten kosztował ruch dwie pełne dekady nieoptymalnej skuteczności i mieszanych komunikatów. Mimo to, do lat 90. XIX wieku, obu stronom udało się wypracować większość różnic i ustanowić Krajowe Stowarzyszenie Sufrażystek Amerykańskich z Elizabeth Cady Stanton jako pierwszym prezesem.

    Rozwijający się ruch

    Zmieniło się też podejście aktywistów, którzy zamiast twierdzić, że kobiety są takie same jak mężczyźni i zasługują na te same prawa, zaczęli podkreślać, że kobiety są inne i dlatego ich punkt widzenia też musi być wysłuchany.

    Następne trzy dekady były aktywne dla ruchu. Wielu aktywistów organizowało wiece i kampanie wyborcze, podczas gdy inni - mianowicie poprzez Alice Paul Narodowa Partia Kobiet - skupił się na jeszcze bardziej bojowym podejściu poprzez pikiety w Białym Domu i strajki głodowe.

    Wydawało się, że sprawy nabierają tempa w połowie lat 1910, kiedy to kolejna wielka wojna zatrzymała ruch - I wojna światowa. Podobnie jak w przypadku poprawek konstytucyjnych po wojnie secesyjnej, sufrażystki widziały w tym raczej szansę niż cokolwiek innego. Ponieważ kobiety były aktywnie zaangażowane w wysiłek wojenny jako pielęgniarki i robotnice, działaczki na rzecz praw kobiet argumentowały, że kobiety sąwyraźnie tak samo patriotyczne, tak samo pracowite i tak samo zasługujące na obywatelstwo jak mężczyźni.

    Misja wykonana

    I to ostatnie pchnięcie rzeczywiście się udało.

    18 sierpnia 1920 r. ratyfikowano 19. poprawkę do konstytucji USA, przyznając kobietom wszystkich ras i grup etnicznych prawo do głosowania. 3 miesiące później, podczas kolejnych wyborów, do urn poszło 8 milionów kobiet. Sto lat później, podczas wyborów w USA, kobiety głosują częściej niż mężczyźni - od czasu niesławnych wyborów Reagan vs. Carter.w 1980 roku kobiety przewyższały mężczyzn w kabinie wyborczej.

    Stephen Reese jest historykiem specjalizującym się w symbolach i mitologii. Napisał kilka książek na ten temat, a jego prace zostały opublikowane w czasopismach i magazynach na całym świecie. Urodzony i wychowany w Londynie, Stephen zawsze kochał historię. Jako dziecko spędzał godziny ślęcząc nad starożytnymi tekstami i badając stare ruiny. To skłoniło go do kontynuowania kariery w badaniach historycznych. Fascynacja Stephena symbolami i mitologią wynika z jego przekonania, że ​​są one fundamentem ludzkiej kultury. Wierzy, że dzięki zrozumieniu tych mitów i legend możemy lepiej zrozumieć siebie i nasz świat.