Eryk Czerwony - Od wygnania do założenia Grenlandii

  • Udostępnij To
Stephen Reese

    Erik Thorvaldsson, czyli Eryk Czerwony, to jeden z najbardziej legendarnych i historycznie kluczowych norweskich odkrywców. Odkrywca Grenlandii i ojciec Leif Erikson - Eryk Czerwony, pierwszy Europejczyk, który postawił stopę w Ameryce, prowadził pod koniec X wieku barwne i pełne przygód życie.

    Jednak ile z tego co wiemy o Eryku Czerwonym jest prawdą, a ile po prostu legendą? Spróbujmy poniżej oddzielić fakty od fikcji.

    Eryk Czerwony - Wczesne życie

    Eryk Czerwony. Domena publiczna.

    Erik Thorvaldsson urodził się w 950 r. n.e. w Rogaland w Norwegii. Nie mieszkał w Norwegii długo, bo już 10 lat później jego ojciec, Thorvald Asvaldson został wygnany z Norwegii za nieumyślne spowodowanie śmierci. Thorvald wyruszył więc wraz z Erikiem i resztą rodziny na Islandię. Tam osiedlili się w Hornstrandir, na północno-zachodniej stronie Islandii.

    Eryk Czerwony - nazwany tak prawdopodobnie z powodu swoich rudych włosów - wyrósł na mężczyznę w Islandii i w końcu ożenił się z Þjódhild Jorundsdottir i przeniósł się z nią do Haukadalr, gdzie razem zbudowali farmę, którą nazwali Eiríksstaðir. Para miała czworo dzieci - córkę o imieniu Freydís i trzech synów: Thorvalda, Thorsteina i słynnego odkrywcę Leifa Eriksona.

    Zanim jednak Leif mógł pójść w ślady Erika, Erik musiał najpierw pójść w ślady własnego ojca. Stało się to około 982 r. n.e., kiedy to Erik był przed trzydziestką i popełnił nieumyślne zabójstwo w Haukadalr. Wydaje się, że wypadek miał miejsce w wyniku sporu terytorialnego z jednym z sąsiadów Erika - niewolnicy (lub niewolnicy) Erika spowodowali osunięcie się ziemi na gospodarstwo sąsiada, tj.Sąsiad namówił ludzi, by zabili niewolników Erika, Erik odpowiedział tym samym i nie minęło wiele czasu, a Erik został wygnany z Islandii, tak jak jego ojciec z Norwegii.

    Erik próbował osiedlić się na wyspie Eyxney, ale kolejne konflikty zmusiły go w końcu do wypłynięcia na morze i popłynięcia wraz z rodziną dalej na północny zachód w nieznane.

    Grenlandia - pierwszy kontakt

    Nie wiadomo dokładnie, jak bardzo "nieznana" była Grenlandia dla ludów nordyckich, zanim oficjalnie odkrył ją Eryk Czerwony.Istnieją spekulacje, że Wikingowie Zarówno Gunnbjörn Ulfsson (lub Gunnbjörn Ulf-Krakuson), jak i Snæbjörn Galti Hólmsteinsson byli na Grenlandii przed Erykiem Czerwonym, więc mieszkańcy Islandii musieli wiedzieć, że w tamtym kierunku jest ląd. To wyjaśniałoby, dlaczego Eryk wyruszył z całą rodziną i dziećmi na północny zachód, zamiast w kierunku dosłownie każdego miejsca.innej części Europy.

    Dlaczego więc historia przypisuje Erykowi Czerwonemu miano pierwszego osadnika Grenlandii?

    Bo był pierwszym, który zdołał się w nim osiedlić. Wyprawa Gunnbjörna Ulfssona przez ocean wiek wcześniej zaowocowała tym, że "dostrzegł" lądolód, ale zdaje się, że nawet nie próbował go zasiedlić.

    Galti natomiast podjął właściwą próbę zasiedlenia Grenlandii w 978 r. n.e., zaledwie kilka lat przed Erykiem Czerwonym, ale nie udało mu się. Obaj odkrywcy są do dziś upamiętniani na Grenlandii za utorowanie drogi Erykowi Czerwonemu, ale to właśnie ten drugi zdołał ostatecznie stworzyć trwałą europejską obecność na północnej wyspie.

    Zasiedlanie ziemi

    Erik wykorzystał swoje trzyletnie wygnanie, by w pełni okrążyć Grenlandię i zbadać jej wybrzeże. Najpierw okrążył najbardziej wysunięty na południe kraniec Grenlandii, który później nazwano Przylądkiem Pożegnalnym na wyspie Egger. Następnie wraz z rodziną osiedlił się na małej wyspie u ujścia rzeki Eriksfjord, dziś znanej jako fiord Tunulliarfik.

    Stamtąd, on i jego ludzie spędzili następne dwa lata okrążając Grenlandię wokół jej zachodniego wybrzeża, następnie od północy i z powrotem na południe. Nazwał każdą małą wyspę, przylądek i rzekę. które napotkał po drodze, Pierwszą zimę spędził tam na wyspie, którą nazwał Eiriksey, a drugą - w pobliżu Eiriksholmar. Kiedy Erik wrócił do rodziny na południowym krańcu Grenlandii, jego 3-letnie wygnanie dobiegało już końca.

    Zamiast po prostu wrócić do rodziny, Erik postanowił wykorzystać koniec swojego wygnania, aby wrócić na Islandię i rozpowszechnić informacje o swoim odkryciu. Po powrocie nazwał ląd "Grenlandią", próbując skontrastować go z Islandią i skusić jak najwięcej ludzi, aby przybyli z nim.

    Źródło

    Ten "brandingowy" wyczyn rzeczywiście się powiódł, gdyż 25 statków popłynęło z nim z Islandii z powrotem na Grenlandię. Wielu z tych, którzy przyjęli jego obietnicę, to ludzie, którzy ucierpieli z powodu niedawnej klęski głodu na Islandii i mieszkali w biednych częściach kraju. Jednak mimo tego początkowo obiecującego początku kampanii, nie wszystkie 25 statków pomyślnie przemierzyło Atlantyk - tylko 14 udało się przepłynąć.

    Eryk wrócił na Grenlandię w 985 roku n.e. z wciąż dość dużą liczbą kolonistów. Razem założyli dwie kolonie na południowym wybrzeżu Grenlandii - jedną Wschodnią Osadę zwaną Eystribyggð, dzisiejsze Qaqortoq, oraz jedną Zachodnią, która znajduje się niedaleko dzisiejszego Nuuk.

    Niestety dla Erika i jego osadników, te dwie osady były jedynymi miejscami na wyspie nadającymi się do uprawy roli i zakładania dużych kolonii - wystarczy powiedzieć, że "Grenlandia" nie była najtrafniejszą nazwą, jaką mógł wybrać. Mimo to, osady były stosunkowo stabilne i rozrosły się od kilkuset osób do około 3000.

    Osadnicy prowadzili całoroczne gospodarstwo rolne, a latem polowali łodzią w Zatoce Disko, tuż nad kołem podbiegunowym. Łowili tam ryby na jedzenie, foki na liny, morsy na kość słoniową z ich kłów, a także sporadycznie wyrzuconego na brzeg wieloryba.

    Ostateczna śmierć Erika

    Erik przeżył resztę życia na Grenlandii, budując swoją posiadłość Brattahlíð we Wschodniej Osadzie. Żył tam przez 18 lat, od 985 do 1003 roku, kiedy to zmarł na epidemię. W tym czasie jego syn Leif Erikson rozpoczął już eksplorację, ale jego ojciec nie zdecydował się do niego dołączyć.

    Jak na ironię, Erik podobno chciał popłynąć na zachód z Leifem, ale nie zdecydował się na to po tym, jak ten spadł z konia w drodze do łodzi. Erik uznał to za zły znak i w ostatniej chwili postanowił zostać z żoną. Był to ostatni raz, kiedy widział Leifa, ponieważ epidemia zabrała Erika, zanim Leif zdążył wrócić i opowiedzieć ojcu o swoich odkryciach.

    Dziś możemy poskładać w całość życie Erika i Leifa, a także ich kolonii w kilku sagach napisanych o nich, jak np. Saga o Eryku Czerwonym oraz Saga o Grenlandii.

    Trudne życie kolonii i dziedzictwo Erika.

    Lato na wybrzeżu Grenlandii ok. 1000 r. przez Carla Rasmussena. PD.

    Ta sama epidemia, która zabrała Eryka, została przyniesiona przez drugą falę emigrantów z Islandii. Wydarzenie to stanowiło dobry początek życia islandzkich osadników na Grenlandii, gdyż następne kilka stuleci miało okazać się dla nich dość trudne.

    Życie na Grenlandii nadal było ciężkie ze względu na surowy klimat, ograniczoną ilość żywności i zasobów, stopniowo zwiększającą się częstotliwość najazdów piratów oraz konflikty z plemionami Eskimosów, które przeniosły się na południe, na tereny należące do wikingów Eryka. W końcu w 1492 roku nastąpił okres zwany "małą epoką lodowcową", który spowodował dalsze obniżenie i tak już niskich temperatur. To ostatecznie położyło kres kolonii Eryka iCi, którzy przeżyli, odpłynęli z powrotem do Europy.

    Pomimo tego ponurego końca, spuścizna Eryka jest dość znacząca. Jego kolonia na Grenlandii przetrwała przez całe pięć wieków pomimo trudnych warunków, a kiedy Norwedzy ją opuścili, Krzysztof Kolumb właśnie wtedy odkrywał Amerykę "po raz pierwszy". Stało się to dokładnie w tym samym roku, w 1492 - ponad 500 lat po tym, jak Eryk Czerwony odkrył Grenlandię, a LeifErikson odkrył Amerykę Północną.

    Stephen Reese jest historykiem specjalizującym się w symbolach i mitologii. Napisał kilka książek na ten temat, a jego prace zostały opublikowane w czasopismach i magazynach na całym świecie. Urodzony i wychowany w Londynie, Stephen zawsze kochał historię. Jako dziecko spędzał godziny ślęcząc nad starożytnymi tekstami i badając stare ruiny. To skłoniło go do kontynuowania kariery w badaniach historycznych. Fascynacja Stephena symbolami i mitologią wynika z jego przekonania, że ​​są one fundamentem ludzkiej kultury. Wierzy, że dzięki zrozumieniu tych mitów i legend możemy lepiej zrozumieć siebie i nasz świat.